Śmigus-dyngus to pradawny obyczaj słowiański, który z czasem został skojarzony z drugim dniem Świąt Wielkanocnych.Tradycyjny śmigus-dyngus miał miejsce dziś (01.04.2024 r.) po Mszy Świętej o godz. 9.30 przy małkowskiej kaplicy. Według dawnych wierzeń miał zapewnić zdrowie i dobrobyt, a młodym pannom zamążpójście.
Jest to tradycja jednak niewymierająca w parafii Mszano, głównie w gm. Bobrowo. Od samego rana dziewczęta i chłopcy dzwonili do drzwi, by psikać wodą i smagać po nogach witkami brzozy. Oczywiście trzeba było się wykupić, ofiarowując pieniądze i słodycze.
Tradycyjnie po Mszy Św. w kaplicy nasz parafianin p. Roman Wydźgowski z Małk smagał gałązkami po nogach płeć piękną. Dzieci: Martyna i Franciszek Nowakowscy z Pasiek polewali wodą z plastikowych jajeczek. Śmiechu było przy tym bardzo dużo. Wszyscy byli zadowoleni, że mężczyźni pamiętają o kobietach i tradycja w naszej parafii nie upadła. Nawet ksiądz Sławek był rozbawiony i cieszył się, że ten zwyczaj ostatecznie został podtrzymany.
Na zdjęciu: Martyna i Franciszek Nowakowscy z tatą Łukaszem
Do obejrzenia krótki filmik:
Nie było litości……………….Ha, ha, ha………Na zdjęciu p. Roman Wydźgowski w swoim żywiole.
Galeria zdjęć:
Zdjęcia: Beata Maria Klonowska, p. Kamila Zonakowska, filmik i tekst: Beata Maria Klonowska
Odwiedzin dzisiaj: 0
Odwiedzin w sumie: 166